Most donikąd

Skończył się czas ferii zimowych , czyli czas spokoju bez wybierania czasu poświęconego lekcjom, sprawdzianom, z czasem dla rodziny , czasem wspólnych spacerów gier i śmiechu.  Był czas sprzyjający zwolnieniu tempa, czas przemyśleń: jaki mamy wpływ na swoje życie, działania i zmiany które nam nie odpowiadają. Ponieważ w górach odpoczywaliśmy miesiąc temu , tym razem jeździliśmy na weekendowe wdychanie jodu nad morze. Zanim pokaże Wam kolejne zdjęcia znad morza, gdzie każda muszelka, fala, opowiadają swoje historię od lat, pokażę Wam ludzką głupotę , która burzy mój zachwyt naturą i psuje […]

Continue Reading