„Nie podróżujemy aby uciec przed życiem, ale żeby życie nam nie uciekło”

W domu pachnie parzoną  kawą,  w oknie witamy deszczowy wtorek.

Mimo, że kocham słońce mam świadomość jak ważny jest deszcz dla roślin. Znów trawa zaczyna się zielenić, drzewa podnoszą swoje gałązki z liśćmi,  ptaszory czyszczą swoje piórka w kałużach.

A ja, z kawą w ręku delektując się wczesnoporanną  ciszą przeglądam jeszcze raz zdjęcia z tego weekendu. Tyle w nich  słońca, zieleni i kolorów lata.

Piękna kraina Spreewald, nazywana niemiecką Wenecją w 1991 została wpisana na listę Unesco .  Spreewald można zwiedzać rowerem – w tym celu zbudowano wiele ścieżek rowerowych, kajakami , bądź tutejszymi łodziami zwanymi kahn. My podążaliśmy  łodziami , słuchając opowieści   tutejszych mieszkańców.

Co chwilę mijaliśmy urocze domki, wybudowane na prywatnych wyspach, pokrytych tysiącem rodzajów różnorodnej roślinności: hortensji, malw i innych wiejskich kwiatów. Przy  każdym domku znajdował się mały straganik, dopływając do niego można zakupić spreewaldzkie ogórki, ogórkowe nalewki, wina  lub lody ogórkowe.

Ale i tak kochany niemąż stwierdził, że moje przetwórstwo ogórkowe bardziej mu smakuje:))

        Po jakiejś godzinie pływania kanałami, podziwiając odbijające się drzewa w tafli wody, słuchając śpiewu ptaków,  dotarliśmy do miasteczka  Lubennau i skansenu Lehde.

W skansenie możemy podziwiać  tradycyjną drewniana zabudowę Łużycką ,  poznać tutejsze stroje i rytuały.  Dziecko może wyprać ciuszki na prawdziwej tarze, wydoić krowę, poskakac po sianie, lub pojeść pyszne papierówki z sadu.

Wszędzie jest kolorowo, czyściutko i można zachwycać się latem w klimatach łużyckich.

Wracając ze Spreewaldu zahaczyliśmy  o różany ogród w Forst. Tu nacieszyliśmy oko pięknymi odmianami róż, choć wiele niestety już przekwitło. Pełno tu klimatycznych zakątków, fontann i ławeczek.

Na skraju ogrodu rozpościera się piękny widok na  Nysę Łużycką, dzieląca Polskę z Niemcami.

 Polecam wszystkim ten kierunek wycieczki.

Mimo prawie 300 km drogi , czas przemija bardzo szybko , a miliony odmian kwiatów, piękne kanały, śpiew ptaków i totalny spokój  wynagrodziły nam poranne wstawanie i zmęczenie:)

 

Może Ci się też spodobać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.