Dopiero co przestałam spędzać weekendy w lesie, a już przyszedł czas wypełniania zadaniami kalendarza adwentowego.Ten czas tak szybko gna, że nawet mi ciężko znaleźć chwilę na wyciszenie i zachłyśnięcie się atmosferą świąt.
Pomimo wielu szkolnych obowiązków, znajdujemy czas na wypełnianie zadań z kalendarza adwentowego.Dajemy uśmiech spotkanym ludziom, dziękujemy za codzienny dzień. Choinka przywitała nasz dom, pierogi czekają na spożycie;)) To nasz wspólny czas, który zawsze uwielbiam.Do dziś oglądamy świąteczne filmy familijne, Bartek 1 grudnia pieczołowicie zawiesza milion lampeczek w swoim pokoju, a ja w każdy kąt mieszkania wciskam świece. Przychodzi moment rodzinnego ubierania choinki, co oznacza dla mnie małe święta. W ten dzień spotykam się z rodzinką, z która nie zdążę spotkać się w Wigilię, a przecież zaraz po Wigilii razem ze świętym Mikołajem i naszym reniferem pędzimy w góry.
Na choince każdy z nas ma swoją bombeczkę, a w tym roku „Nieżona” mojego taty, wpadła na pomysł pamiątkowego wpisu każdego gościa na wielkiej bombce.
Tak, tak, to ten czas uwielbiam i na niego , tak jak na wiosnę czekam cały rok:))
Za kilka dni siądziemy wspólnie do stołu….
Kochani celebrujcie każdą wspólną minutę, róbcie setkę pamiątkowych zdjęć. Za chwilę Wasze dzieci dorosną, ktoś odejdzie, ktoś nowy dojdzie stołu.
Nie oceniajcie wyglądu ciociu, wujka których widzicie dwa razy w roku, to że przytył , nie spowodowało że jest innym człowiekiem, to że ciotka ma za krótka kieckę kompletnie nic nie zmienia!
Na świecie jest tak wiele rzeczy przykrych i smutnych, chociaż w ten świąteczny czas na koniec roku postarajmy się znaleźć same dobre rzeczy i bądźmy mili dla innych.
Może tak w ramach odliczania dni do świąt w ramach prezentu, którego nie można kupić w żadnym sklepie , założycie sobie robienie jednej miłej rzeczy dziennie?
Właśnie takie w tym roku mamy zadania w kalendarzu adwentowym: ” uśmiechnij się do nieznajomego”, ” zadzwoń do dawnego kolegi”, ” z okazji poniedziałku życz wszystkim dobrego dnia” ….
Pamiętajmy każda z tych wigilijnych nocy jest jedna i niepowtarzalna, a przede wszystkim magiczna.
Mi zawsze spelniaja sie wigilijne marzenia, chociaż na niektóre pewnie musze jeszcze chwile poczekać:))
Cudownych przedświątecznych dni Wam życzę:)